[Focus 2004-2008] Poziom oleju podbity do maksimum

[Vistor]

Witam.

Mam następujący problem w moim Focus'ie. W czwartek wymieniałem olej + jeszcze kilka prac było tam robionych. Po przejechaniu niecałych 50km z ciekawości zajrzałem pod maskę i sprawdziłem poziom oleju, jest on podbity do max na bagnecie a w czwartek był praktycznie idealnie w połowie.

Trochę pogrzebałem po forum i kilka potencjalnych przyczyn z marszu mogę odrzucić, mianowicie:

1. DPF - u mnie został wycięty w 2011/2012 i usunięty z komputera gdzieś mam na to papier oraz sprawdzałem dla pewności w innym warsztacie czy został wywalony z komputera
2. Lejące wtryski - uszczelnienie robiłem w maju 2015 i uszczelniałem komplet, wtryski są suche, poza tym auto pali 7-7,3 litra w miejskim korku więc to raczej normalne spalanie i przy takim spalaniu raczej niemożliwym było by dolanie przez wtryski około 1,5litra ropy do oleju na odcinku 50km, poza tym sprawdzałem spalanie w nocy i przy spokojnej jeździe bez ulicznego ruchu spalanie spada poniżej 5 litrów
3. Nieszczelności głowicy - cały silnik jest suchy i dość dokładnie sprawdzony, nigdzie nie widać jakichkolwiek problemów z głowicą.
4. Ubywający płyn chłodzący - układ chłodzenia silnika jest szczelny, płynu ani nie ubywa ani nie pojawiły się w nim ślady oleju

Auto ma świeży komplet świec, nową turbinę i rozrząd, do tego wymieniony komplet filtrów (paliwa, oleju i powietrza) no i oczywiście olej. Olej jakim zalałem silnik to Valvoline 5W30 max life formula F

Co do auta jest to wersja 1.6 109 koni, data rejestracji maj 2005 (jak kupowałem filtr paliwa to dla sklepu była ważna data rejestracji bo podobno w autach od września 2005 były zmiany w układzie paliwowym, może tutaj też to będzie istotne)

Jakieś pomysły? Podejrzenia? Może odma jest zapchana i ciśnienie podbija poziom oleju? Przed wizytą w warsztacie też miałem ten problem ale stare turbo ciekło i pluło olejem to ciężko było mi cokolwiek stwierdzić.

[gregor75]

może przy wymianie oleju sprawdzałeś jego stan , zanim całkowicie ściekł do miski ?

[Vistor]

Tak wszystko było sprawdzone, bo na dobrą sprawę olej wymieniałem z musu, wymieniana była turbina, rozrząd i świece, a przy wymianie turbo nikt mi nie da gwarancji jeśli nie wymienię filtrów i oleju ;-) auto zanim je odebrałem chodziło w warsztacie i odbyło jazdę próbną, dodatkowo poziom sprawdziłem jak silnik był zimny bo odbierałem na następny dzień, więc niema opcji żeby coś nie spłynęło albo żeby przelali, tym bardziej że dałem im tylko 4L oleju :-P

[Vistor]

Odma sprawdzona, wszystko jest ok.

Auto trafiło na diagnostykę i dokładne oględziny do warsztatu, ponieważ wyświetlił się komunikat "awaria układu silnikowego" i niestety nie chce zniknąć. Niestety obawiam się o turbo, dla tego chcę zasięgnąć opini kogoś z forum. Czy nadmierny poziom oleju może zniszczyć turbinę? Na diagnostyce jak na razie ciśnienie doładowania jest ok ale problem przelewania w silniku nadal nie został odnaleziony.

Co do samej diagnostyki wyszło na niej od groma błędów, praktycznie wszystkiego co jest w aucie tj. ABS, ESP, wspomaganie, świece, ładowanie alternatora, błędy z załączeniem turbiny, błąd DPFu (defakto wyciętego i usuniętego z komputera) i jeszcze parę innych. Mechanik wszystko sprawdził i auto jest sprawne, jedynie silnik jest przelany olejem. Wszystkie błędy mają kod CAN i mechanik twierdzi że szlak trafił zimne luty i trzeba wyjąć zegary, polutować wszystko i błędy znikną. Pytanie czy z tego problemu z szynami może brać się problem rosnącego poziomu oleju? I czy ktoś miał już taką sytuację, bo ja jestem lekko zszokowany tym że jeżdzące sprawne auto po podpięciu komputera praktycznie nie powinno odpalać :-D