Re: [MK3] Klekoczące TDCi 2.0
A ja mam inne zdanie na ten temat, uważam że jest to wina wtrysków (czy końcówki czy całego jeszcze nie wiem)
Tzn ja w sierpniu objawy miałem dokładnie takie same metaliczny stukot, falujące obroty
Dzisiaj co jakiś czas zapalająca się kontrolka, już jestem umówiony u Gładyska w Krakowie.
Z miesiąca na miesiąc stawał się coraz głośniejszy, obroty coraz dłużej po zapaleniu skakały, do tego powiększała sie dziura w momencie obrotowym między 2500 a 3000 obrotów, samochód w tym zakresie starał się coraz bardziej mułowaty
|