Odp: Samoadaptacja czy kodowanie wtryskiwaczy po regeneracji (tdci)
Coś w tym jest kolego benio ale też nie do końca. Ja męczyłem się z klekoczącymi wtryskami prawie rok i to po mimo że miałem dobre korekcje wtrysków . A jakość pracy silnika poprawiła sie dopiero od momentu kiedy pojechałem w trasę w góry i za jednym razem przejechałem 300 km silnik od tego momentu zaczął ciszej pracować . A wcześniej po mimo przejeżdżania tras po 100 km jednorazowo i jeżdzienia po mieście po mimo przebiegu 10 tyś km klekot się utrzymywał. dopiero po tym wyjeździe nastąpiła widoczna zmiana. A korekcje po montażu i zakodowaniu wtrysków na biegu jałowym miałem takie jak na fotce. niestety moja radość nie trwała zbyt długo bo teraz na zimnym silniku po uruchomieniu jak chwile popracuje i tak do 70stopni C na wolnych obrotach dość często przerywa tak jak by jeden wtrysk wypadał co któryś cykl pracy.
__________________
|