View Single Post
Stary 22-09-2013, 18:53   #4
grodek75
ford::advanced
 
Avatar grodek75
 
Zarejestrowany: 07-08-2011
Skąd: Warszawa Żoliborz
Model: Mondeo Mk4 GoldX/Nissan Micra K11
Silnik: 2,3l Duratec HE 161KM Automat AWF21/1.4 16V 82KM Automat CVT
Rocznik: 2008/2001
Postów: 294
Domyślnie Odp: Przeczytajcie opis!!!!!

Wiesz, my patrzymy na ogół na ogłoszenia przez pryzmat kupujących.
Jednak czasem też jesteśmy sprzedającymi.
I powiem Ci, że jestem w stanie zrozumieć czasem nerwy właściciela auta który odbiera 20 czy 50 telefon z kretyńskimi pytaniami lub spotyka się z ludźmi którzy są idiotami.
Swego czasu byłem posiadaczem Octavii Kombi 1,9TDI 90KM.
Stan idealny bo mam szajbę na punkcie stanu technicznego samochodów będących moją własnością, przebieg był bardzo niski i udokumentowany, ogólnie mucha nie siadała. Ale wiadomo - Octavia I Kombi. Auto było mi potrzebne w pewnym okresie życia (jedno dziecko 5 lat, drugie właśnie miało się urodzić, więc wiadomo potrzebny duży bagażnik, bo wózek, etc.).
Dzieci podrosły, młodszy przesiadł się do spacerówki i generalnie z tyłu woziłem powietrze, więc postanowiłem furę sprzedać. Ogłoszenie, dzwoni koleś, mówi ze oczekuje dziecka, potrzebuje dużego auta (bo wózek, etc.).
Nagrzany jak szczerbaty na suchary. Myślę sobie - idealny klient tak jak ja 4 lata wcześniej. Umawiamy się, koleś przyjeżdża, ogląda, nie ma się do czego czepić bo wszystko jak mówiłem i jak w ogłoszeniu. Jazda próbna, wydaje się być zadowolony. Kończymy jazdę, wysiadamy, po czym on mówi:
- wie pan, myślałem że to auto takie trochę inne będzie, bo tak naprawdę to ja chciałbym coś bardziej sportowego...
Wiecie, myślałem że mnie ch... strzeli i palnę go w ten pusty łeb.
Jak można jechać oglądać Octavię Kombi TDI 90KM, zawracać komuś d..., a tak naprawdę szukać czegoś sportowego???
O "kopaczach opon" którzy przewinęli się po drodze już nie wspomnę.
Przychodzi inny debil, jest średnio widno, rzuca okiem po czym mówi "prawy bok lakierowany". A auto nigdy blacharza nie widziało.
Czujnika lakieru oczywiście nie miał, ale skaner w oku już tak...
Może ten koleś od "Miśka" też już odebrał 50 kretyńskich telefonów, miał 10 "klientów - kopaczy" i nerwy mu puściły...?
__________________
Gdybym u progu swej kariery jako przedsiębiorcy zapytał klientów czego chcą, wszyscy byliby zgodni: chcemy szybszych koni. Więc ich nie pytałem.
Henry Ford

Ostatnio edytowane przez grodek75 ; 22-09-2013 o 18:57
grodek75 jest offline   Odpowiedź z Cytatem