[Pafnucy]

Ja od prawie roku jestem właścicielem s-maxa, 2,0 TDCI 130 km.
Decyzja wyboru auta była podobna do Twojej (duże rodzinne auto).
Początkowo szukałem z manualną skrzynią i nie podstawowym grajkiem ( wole jak coś troszkę lepiej gra ), 2008 - 2009 r, diesla.

Trafiłem coś co jednocześnie przekroczyło moje oczekiwania a jednocześnie czegoś mu brakuje - mianowicie brak mi tempomatu.
Z dzieckiem w trasie i tak nie szaleję więc na autostradzie zwyczajnie brakuje z wygody i lenistwa.

Bardzo przekonałem się do automatu, głównie z powodów j.w. A jak trzeba coś wyprzedzić to tryb sportowy daję rade. Może gdyby miał więcej kucyków byłoby jeszcze ciekawiej, ale póki co jestem bardzo zadowolony z maxia.

Nie potrzebowałem wielkiej navi i takiej nie mam, bo jak już się zgubie to atlas w rękę lub tel i jadę dalej. Poszukiwanie radyjko SONY zdecydowanie uprzyjemnia mi prowadzenie.

Żona chciała koniecznie podgrzewane fotele (bo jest zmarźluch) i takie mam. Gadżet fajny (choć ja nie korzystam). S-Max ma dużą kubaturę do ogrzania i te "ciepłe" fotele zwyczajnie szybciej ogrzewają pasażera.

Aha jeszcze bardzo fajna sprawa dla dzieci to rolety w tylnych drzwiach. Polecam.