Cytat:
Ale to nie jest tak że jeśli uszkodzony jest czujnik ciśnienia przy pompie,to wysyłana jest maksymalna ilość paliwa?
|
Do wszystkiego można dorobić teorię, ale są typowe awarie i zachowania układu wtryskowego, wynikające po prostu z zużycia. Czujnik ciśnienia jest na szynie, natomiast w pompie zamontowany jest zawór regulacyjny SCV. Wszystkie parametry pracy silnika są kontrolowane przez PCM i wszystkie mają swoje dopuszczalne tolerancje, których przekroczenie albo powoduje włączenie kontrolki, albo wejście w tryb awaryjny albo nawet zatrzymanie silnika. Zawsze wtedy jest zapisywany konkretny błąd. Masz typowe objawy wynikające z wypracowania układu wtryskowego - i wtryskiwaczy (to na pewno już wiemy) i pompy(tego nie wiemy, ale trzeba to sprawdzić). W efekcie wypracowana pompa już nie jest w stanie osiągnąć zadanego przez PCM ciśnienia, bo bardzo mocno przelewają wtryskiwacze. Generalnie jest tak, że nawet bardzo mocno przelewające wtryskiwacze nie powodują błędów, jeżeli pompa jest w pełni wydajna.
W takiej sytuacji jaką ty masz z układem wtryskowym, wymiana wtryskiwaczy na całkowicie sprawne (tzn. z małymi wartościami przelewów) pomogłaby na pewno - ale... na pewno na krótko. Bo pompa już jest zapewne nieco wypracowana.
Cytat:
Ewentualnie jak długo mogę z tym zwlekać?
|
Żadnych poważnych skutków nie będzie - ale sytuacja systematycznie powoli będzie się pogarszać. Aż dojdzie do stanu, że już po odpaleniu i ruszeniu silnik będzie wchodził w tryb awaryjny.
Niezależnie od tego wyraźne natężenie powstawania takich stanów występuje latem, zwłaszcza podczas upałów. A zimą zanika i często nawet kilkanaście tysięcy km można zima przejechać i się nic nie dzieje. Związane jest to z tym, że zimne paliwo ma większą gęstość i prawidłową dawkę wtrysku nawet wypracowana pompa jest w stanie zapewnić, mimo dużych przelewów na wtryskach.
Cytat:
Z tego co wyliczyłem 1 wtrysk nowy 1200złx4=4800zl i pewnie pompa 2000zł + robocizna = 8000 złotych... .
|
Myślę, że dobrych warsztatów, poważnie traktujących dieslowskie naprawy znajdziesz sporo. Ja mam zaufanie do firmy Diesel-Technika w Lublinie, tam dwa razy wysyłałem swoje pompy.
Jak już pisałem - za zregenerowane wtryski Denso zapłacisz po 500 zł/szt. oddając swoje stare, pod warunkiem, że będą się nadawać do regeneracji. Jeżeli nie, trzeba dopłacić ze 100zł za szt.
Sprawdzenie pompy (na urządzeniu specjalistycznym Boscha) z jej rozebraniem, sprawdzeniem stanu, złożeniem na nowych uszczelkach - 500 zł. Jeżeli coś wyjdzie więcej, dzwonią do klienta informują co i za ile i ty decydujesz co dalej.
Do tego trzeba doliczyć wyjęcie i włożenie wtrysków z ich zakodowaniem, to samo z pompą. To z kilkoma duperelami potrzebnymi w montażu kosztowałoby - myślę - 1.000 zł. Dla doświadczonego mechanika to nie jest trudna robota, ale wyjęcie pompy wymaga posiadania specjalistycznych narzędzi - między innymi takiego specjalnego przyrządu który zakłada się w otworze pokrywy rozrządu i trzyma koło pompy, a pompę odkręcasz od koła i wyjmujesz. Dzięki temu nie trzeba demontować pokrywy rozrządu oraz łańcucha i potem wszystkiego z powrotem ustawiać. Jeżeli nie masz doświadczenia w takich robotach i warunków (garaż), to nie myśl o samodzielnym wyjęciu i włożeniu pompy. Potem jeszcze trzeba wszystko odpowietrzyć, odpalić.
W Warszawie znam warsztat, który by to bardzo dobrze zrobił, wysyłają armaturę paliwową do regeneracji i sprawdzenie właśnie do Lublina, specjalizują się wyłącznie w Transitach od ponad 30 lat. Niestety, w Rzeszowie nie znam warsztatu który bym mógł polecić. Być może ci ludzie z Lublina by kogoś polecili, to są bardzo przytomni ludzie, można zadzwonić i poprosić o radę.