View Single Post
Stary 04-07-2011, 23:33   #81
wrzoch
ford::expert
 
Imię: Ł
Zarejestrowany: 05-09-2009
Skąd: Krk
Model: Kuga Mk3
Silnik: 2.5 FHEV AWD
Rocznik: 2023
Postów: 2,680
Domyślnie Odp: Wygłuszanie wnętrza.

Cytat:
Napisał sebapl01 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Cena wydaje mi się mało prawdopodobna, chyba ze za sama robociznę.
U mnie na całe Mondeo poszło 17m2 taśmy bitumicznej z 10m2 filcu i ze 6m2 gąbki + 3 spraye Quiet Kote.
W sumie kosztowało to około 1.5 do 2k PLN i kilka tygodni roboty (rozłożone w przeciągu roku).
Ja się wziąłem za swoje sam. Zaczął mnie strasznie drażnić ten samochód i ilość dźwięków jakie z siebie zaczął wydawać przy pokonywaniu wszelakich nierówności. Na razie mam zrobioną lewą stronę i klapę bagażnika i powiem, że różnica jest duża. Jak skończę prawą stronę, to zobaczę czy mi to starczy. Jeśli chodzi o koszt, to na razie jest śmieszny (zamknąłem się w 200PLN do tej pory i dzień z hakiem w samochodzie). W sklepie tapicerskim dorwałem maty filcowe POROSO w śmiesznej cenie 28PLN za 2x1,2m około 14mm grubości. Na razie kupiłem 2 sztuki (4.8m2) wystarczyło na dokładne oklejenie całej powierzchni plastików na klapie bagażnika, na nadkolu (stary, który tam był wywaliłem), drzwi tylnych, słupka przy kierowcy i drzwi przednich. Zostało mi tyle, że powinno starczyć jeszcze na prawą stronę, ale chyba sobie jeszcze jedną sztukę dokupię tak na wszelki wypadek, w końcu tanie to to. Problemem okazał się klej. Strasznie ciężko kupić coś co nie capi rozpuszczalnikiem, czego nie powinno się używać w zamkniętych pomieszczeniach dlatego warto sobie zarezerwować minimum trzy dni, żeby boczki mogły poleżeć w dobrze wentylowanym miejscu w celu odparowania rozpuszczalnika z kleju, wtedy wchodząc do samochodu nie odlecicie. Bonaterm AS nie był dobrym wyborem, okleiłem nim słupek drzwi i prawie odleciałem. Następnego dnia kupiłem sobie relatywnie tani klej polimerowy Dragon (taki w pomarańczowej butelce) jakieś 10PLN za pół litra, 6 za 250ml. Na lewą stronę i klapę zużyłem jakieś 700ml do tej pory. śmierdzi mniej, chociaż przy takiej ilości na relatywnie dużej powierzchni i tak można odfrunąć. Moim zdaniem klej jakoś super mocno trzymać nie musi, ważne, żeby był w miarę gęsty i dobrze wiązał do plastiku (warto go zmatowić grubościernym papierem przed klejeniem).

Drugi materiał - likwidator pisków, kwików, stuków i innych takich - filc twardy i miękki podklejony taśmą dwustronną. (też straszną taniochę dorwałem, bo 3.5PLN za arkusz A5 miękkiego i tyle samo za twardy), wcześniej jeszcze kupowałem po 2.8PLN 3 arkusze 10x10cm (z perspektywy czasu drogo). Twardego użyłem do zalepienia otworów technologicznych przy tylnym nadkolu (z których poodłaziła mi taśma fabryczna, wygląda jakby ją stamtąd wydmuchało). Dodatkowo podkleiłem nim chyba wszystkie miejsca bezpośredniego nachodzenia na siebie plastików łącznie z mocowaniem roletki w tylnych drzwiach i prowadnicami regulacji wysokości pasa bezpieczeństwa oraz maskownicą słupka. Nakleiłem też kawałki odpowiedniej szerokości na mocowania foteli z tyłu (już się nie tłuką na dziurach).

Teraz pora na wrażenia:
Drzwi po lewej stronie zamykają się teraz zupełnie inaczej niż te po prawej. Słychać takie głuche wytłumione klapnięcie, nawet przy mocnym ich zamknięciu.
Opukiwanie plastików drzwi też daje zupełnie różne wrażenia. Te wygłuszone reagują dużo ciszej i nie rezonują, bardzo szybko gaszą dźwięk. Mam jeszcze jedno miejsce z przodu, które muszę w lewych poprawić, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony.
Muzyka - na fabrycznych głośnikach (te które do Visteona CD6000 dawali) i radio Sony lewa strona gra lepiej. Jakiś super skok to nie jest, ale słychać różnice
Szum opon i "odgłosy ulicy" - czyli to o co mi najbardziej chodziło - mam wrażenie jakbym ogłuchł na lewe ucho. Odgłosy jakie dobiegają mnie z prawej strony są teraz dużo wyraźniejsze od tych z lewej.
Silnik - mniej klekocze. Dźwięk przyjemniejszy chociaż nie ruszałem nawet ściany grodziowej.

Co jeszcze chcę zrobić?:
Oczywiście skończyć stronę prawą
okleić od spodu schowek na mapy i to co da się sięgnąć po wyjęciu schowka pasażera.
Położyć dodatkową warstwę filcu pod nogi pasażera (oryginalną mi zalało przez rozszczelnioną klapkę chłodniczki klimatyzacji albo nieszczelny odpływ, sam już nie wiem, robiłem oba na raz, na razie sucho po osuszeniu, ale filc się zbił jakoś tak i wygląda dużo gorzej teraz).
Wyciszyć jakoś (nie wiem jeszcze jak) dmuchawę. Jest to teraz najbardziej uciążliwy element w moim samochodzie (w zakresie od połowy do max obrotów).
Zastanawiam się nad podklejeniem fragmentów drzwi, na tej blasze, na której wisi silnik podnoszenia szyb w miejscach, które najbardziej rezonują (nie chcę zaklejać całych, nie chcę pakować się z matami do środka na razie)
Może dach, jak znajdę jakiś rozsądny materiał, który nie chłonie wilgoci, chociaż nie chce mi się tego rozbierać.
Czymś chcę usztywnić/wytłumić podszybie.
__________________
Jak mogę, to pomogę

Kontakt: wrzoch(at)gmail.com
wrzoch jest offline   Odpowiedź z Cytatem