Temat: [Mondeo 2007-2014] Wygłuszenie/wyciszenie auta wewnątrz
View Single Post
Stary 08-09-2021, 14:33   #659
hubert_rs
ford::amateur
 
Imię: Hubert
Zarejestrowany: 01-03-2021
Skąd: Warszawa
Model: Ford Mondeo mk4
Silnik: 2.0 benzyna
Rocznik: 2010
Postów: 5
Domyślnie Odp: Wygłuszenie/wyciszenie auta wewnątrz

To był właśnie ostatni etap w procesie wyciszania Mondeo. Po przesiadce z Fiata Cromy na forda jedyne co bardzo mi przeszkadzało to właśnie był hałas w trakcie jazdy. Croma pomimo tego że konstrukcyjnie starsze auto, była o wiele cichsza przy prędkościach powyżej 110 km/h. Najwięcej hałasu w fordzie generuje silnik, szumy powietrza mniej. Więc podjąłem decyzję o wyciszeniu auta.

Zrobiłem:
- cały dach (mata butylowa 2mm i pianka kauczukowa 6mm po całości i miejscami dodatkowa o grubości 3mm). Aczkolwiek uważam, że śmiało można użyć pianki 10-12mm bo miejsca jest na prawdę dużo,
- drzwi (mata butylowa tylko na wewnętrzną blachę, i pianka 6-9mm na boczki). Nie zaklejałem całych drzwi matą z uwagi na późniejsze problemy z dostaniem się do instalacji, cięgien, itp,
- ściana grodziowa od wewnątrz i nadkola przód (na tyle ile mogłem upchnąłem pod deską rozdzielczą 2 warstwy maty butylowej i piankę 6mm) - na nadkolach nieco mniej miejsca na dodatkowe warstwy wygłuszenia - mały problem z dopasowaniem wykładziny/tapicerki,
- podłoga (mata 2 mm i pianka 6mm) - jednak bez całościowego wyciągania foteli i wykładziny. Demontując wszystkie listwy można spokojnie podejść z matami w prawie każde miejsce poza tunelem środkowym do wysokości schowka. Tu tez już był problem z dobrym ułożeniem wykładziny.
- pod tylną kanapą, bagażnik, nadkola i wnęka na koło zapasowe (2mm maty i 6mm pianki). Mało miejsca pod kanapą (8mm wygłuszenia i juz problem z domknięciem kanapy na fabryczne "kliki" i na nadkolach (ciężko dopasować tapicerkę).
- ściana grodziowa od strony silnika - z racji tego że część fabrycznego wygłuszenia była zniszczona to tam gdzie mogłem dałem 2mm maty i piankę trudnopalną 10-15mm, ale tylko do wysokości tego wygłuszenia z warstwą alu przy kolektorze wydechowym.
- maska - pod fabryczne wygłuszenie w tzw. "plastry miodu" dałem matę 2mm i piankę 6mm.

Poziom hałasu znacząco się zmniejszył. Niestety nie robiłem żadnych pomiarów. Bo na początku nie przewidywałem aż tak szerokiego zakresu prac (prace robiłem na przestrzeni 6 miesięcy). Ale według subiektywnych odczuć (dzieci, żony i moich) - 100km/h przed wygłuszeniem = 120km/h po wygłuszeniu. Choć wiem że to może być mało miarodajne.

Ale nadal uważam, że silnik jest zdecydowanie za bardzo słyszalny i żeby było ciszej chyba jednak trzeba zmienić auto...

Tak więc od dupy strony jednak nie zacząłem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
hubert_rs jest offline   Odpowiedź z Cytatem