Odp: Jakość nowego Forda Mondeo - Sprawa nie do wygrania?
W takich sporach pamiętajcie, że kupujesz auto od dilera (który nie jest podwładnym Ford Polska) a diler skupuje auta od producenta. To jest tak jakbyś kupował prawie nowe auto używane - masz pretensje do odsprzedającego, że pojazd po poprzednim podmiocie ma jakieś wady.
Diler zawsze będzie chciał sprzedać auto, nieważne w jakim stanie. Na tym zarabia. A jeśli łyknął auto z wadą, a później sprzedaje je w salonie jako nowe - to już inna bajka.
Wiem tylko, że jeśli miałbym kupować auto z salonu na odbiór auta zabrałbym rzeczoznawcę - bo dilerom nie warto ufać. Salon sprzedaży to taki lepszy komis - lepszy, bo można usiąść i porozmawiać z osobą na poziomie. Ale wszystko co po tym się dzieje jest takie samo. "Widziały gały co brały" i "Przecież auto zanim trafiło do Pana było sprawne, więc nie rozumiem dlaczego teraz ma Pan jakieś pretensje".
|