Cytat:
Tak jak pisałem wcześniej przy sprawnym układzie wskazówka zawsze powinna osiągnąć pion. Na dodatek gdy osiągnie nigdy nie powinna sie wahać. Nawet przy wielkich mrozach. Oczywiście dyskusyjna jest sprawa po jakim czasie to nastąpi. Przy takiej pogodzie jak teraz to kilka kilometrów i minut (no może nawet kilkanaście) powinno wystarczyć.
|
Dokładnie jak pisze
Bierut. Dodam jeszcze, że po ponownym odpaleniu auta, po postoju około 40 minutowym, wskazówka nadal powinna "stać" w pionie.
Moje autko, dziś sprawdziłem przy 4 stopniach, osiąga taki stan po 2,5 do 3 przejechanych kilometrów. No ale ja mam podgrzewacz w układzie chłodzenia
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
SrebnaStrzała definitywnie masz problem z termostatem. Nie możliwe, żeby po przejechaniu 20 kilometrów, poziom na wskaźniku osiągnął tylko jedną kreskę.
Ja gdy zostawię samochód na mrozie z włączonym silnikiem, np. -15 stopni jak w zeszłym roku, na około 15 minut, to wskazówka "stoi"w pionie.
Dodam na zakończenie, ze nigdy nie wyłączam nawiewów do wewnątrz samochodu. On i bez tego, szybciutko się nagrzeje .
A na zakończenie jeszcze jedno. Temat ten jest wałkowany za każdym razem, gdy nastają chłody. Może warto wiec przeszukać forum .