Cytat:
Dzis znow powtarzalismy proby odpalenia, tylko ze dzis sprawdzilismy czujnik walka i jednak to tez nie to, tylko ze jak wyjelismy ten czujnik byl on caly zalany olejem, wytarlismy go i wlozylismy na miejsce po chwili wyjelismy i znow czujnik byl caly brudny w oleju co napewno nie jest dobrze poniewaz tam gdzie jest sprzeglo i dwumasa to jest sucho jak na pustyni. Dalem mechanikowi czas do nastepnej soboty na uruchomienie auta a jak mu sie nieuda to zabiore auto i poszukam nowego mechanika, tylko teraz pytanie czy zaplacic mu za wymiane lancucha skoro to nic nie dalo, procz tego ze stracilem na czesci.
|
No to życzę powodzenia,łańcuch rozrządu jest po to w aucie aby go nigdy nie wymieniać,predzej silnik zejdzie śmiercią niż łancuch,a jeszcze teoria o przestawieniu-to nie fiat 125 czy polonez,łańcuchy rozrządu we współczesnych autach się nie przestawiają a jakby ci w jakiś kosmiczny sposób się przestawił rozrząd to masz silnik kaput bo w dieslu to się kończy uszkodzeniem głowicy i tłoków z korbowodami,ponieważ wspomniane tłoki cudownie spotykają sie z zaworami.Wnisek zmień mechaniora i możlowe że po gmyraniu w rozrządzie(dwa wałki plus reszta skomplikowanych ustawień)masz już po motorze.