Temat: [Galaxy 1994-2000] Samodzielna wymiana nagrzewnicy
View Single Post
Stary 11-10-2014, 18:52   #134
Wickham
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 03-10-2014
Model: sharan
Silnik: 1.9
Rocznik: 1997
Postów: 1
Domyślnie Odp: Samodzielna wymiana nagrzewnicy

Dziękuję wszystkim biorącym udział w tej dyskusji za cenne rady. Nie jestem mechanikiem, ale po lekturze tego tematu na formum zdecydowałem sam wymienić nagrzewnicę. Objawy były klasyczne, czyli parowanie szyb.
Chciałbym się podzielić zdobytymi przy tej okazji doświaczeniami.

1. Samo rozkręcanie i wyjęcie deski rozdzielczej nie nastręczyło wielkich problemów. Dwie śruby trzymające deskę rozdzielczą od komory silnika wykrciłem bez wyjmowania całego mechanizmu wycieraczek. Wykręciłem tylko silnik wycieraczek i odkręciłem obudowę filtra kabinowego. Jednak będzie dużo łatwiej dostać się do tych śrub jak wyjmie się cały mechanizm wycieraczek.

2. Próbowałem rozkręcić rurki łączące się z nagrzewnicą od strony komory silnika, ale bardzo trudno jest trafić. Dlatego tak jak niektórzy, rurki połamałem. W komplecie z nagrzewnicą były nowe rurki.

3. Najtrudniej było zdjąć i potem założyć opaski zaciskowe na połączeniu rurek gumowych z nagrzewnicą od strony silnika, ale jakoś dałem radę. Bez mechanizmu wycieraczek było by dużo łatwiej.

4. Po połamaniu rurek można było wsobodnie wyjąć nagrzewnicę. Ale żeby nową nagrzewnicę połączyć z nowymi rurkami to trzeba było się trochę nakombinować. Nie da się przełożyć tych nowych rurek przez otwór w przegrodzie silnika i jednocześnie przykręcić je do nagrzewnicy bez odchylenia obudowy nagrzewnicy. Ja to zrobiłem tak, że wyłamałem plastiki w których miały być zamocowane te rurki. Dzięki temu nie musialem odchylać obudowy.

5. Jedną ze śrub (tą od spodu) łączącą rurki z nagrzewnicą przykręciłem długim wkrętakiem od strony silnika przez otwór w przegrodzie. Rurki gumowe muszą być zdjęte. Trochę czasu z tym zeszło, ale da się, trochę pomyślunku i narzędzia. To była jedna z najtrudniejszych czynności.

6. Nagrzewnica kosztowała 93 PLN z przesyłką na portalu aukcyjnym. I niestety nie jest to dokładnie to samo co oryginał. Gniazdo na oring w nagrzewnicy jest za płytkie, dlatego po skręceniu z rurkami zostaje spora szpara. Żeby łatwiej było to spasować nieco oszlifowalem krawędzie rurek wchodzących do nagrzewenicy. ale po skręceniu i tak została szpara około 1 mm. Mimo to nie cieknie.

7. Nie spuszcałem płynu chłodzącego przed rozbieraniem. Odkręciłem tylko korek w zbiorniczku wyrównawczym. Obyło się praktycznie bez strat płynu.
Po złożeniu dolałem około 0,5 litra płynu. Układ sam się odpowietrzył i działa.

8. Zeszło mi ze wszystkim około 12 h. Ale myślę, że z odopwiednimi narzędziami i pasującą od razu nagrzewnicą to teraz dałbym radę w max. 5h.

Moje auta ma automatyczną klimatyzację.
Na początku odłączyłem akumulator.

Zdążyłem przed zimą.
Wickham jest offline   Odpowiedź z Cytatem