Witam
Chciałem się podzielić problemem który mnie dzisiaj spotkał, w sumie na własne życzenie, a więc po pracy wybrałem się na ręczną myjnie świeciło słoneczko a moja foka domagała się piany i wosku jak nigdy.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Auto umyte, zadowolony z efektu jadę do narzeczonej. Odwlekło się kilka godzin otwieram auto zamki się odryglowały pociągnąłem za drzwi a one ani drgną kolejna próba już siłowa i poszło wsiadam zamykam a tu proszę drzwi odskoczyły spowrotem jak by nie widzialna ręka je otwierała. Poczaskałem tak kilka razy nerwa mnie bierze bo do domu kawałek. Ze złości trzasłem drzwiami aż autem zabujało i drzwi się poddały
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Morał z tego taki że przed siarczystym mrozem nie warto myć auto a przynajmniej nie bez opcji suszenia. Więcej tego nie zrobię, niech sobie focus wygląda jak pomnik błota po prostu szkoda auta i nerwów. Musiałem to z siebie wylać. No i ostrzegam wszystkich przed byciem nadgorliwym w kwestii pielęgnacji auta w zimie. Pozdrawiam