Cytat:
może u mnie też jest taka sytuacja że ta iglica nie jest dobrze dociskana na wyższych obrotach i udeża o gniazdo i stąd pojawia się metaliczny klekot? A na niższych docisk jest jeszcze wystarczajacych i niema klekotu.
|
To kiedy mówi się o stukających dieslach, nie zawsze znaczy że to wtryskiwacz klekocze. Najczęściej to lejący wtryskiwacz źle rozpyla paliwo. W związku z tym tylko mała część wtryskiwanego paliwa odparowuje w cylindrze i w zbyt dużej ilości powietrza następuje za szybkie spalanie wybuchowe zwane stukowym. Reszta nierozpylonego paliwa spala się już z opóźnieniem w zbyt małej ilości powietrza - w efekcie powstaje sadza (czarny dym). Czasami niespalone w cylindrze paliwo dostaje się do nagrzanego wydechu, gdzie ulega rozkładowi - powstaje niebieski dym i charakterystyczny ostry, chemiczny zapach. Ostro lejący wtryskiwacz to - jak napisał wyżej kolega zaksiu1985 - wręcz efekt walenia młotem po tłokach. Na dłuższą metę to pęknięty tłok, a następnie w konsekwencji wypalona w nim dziura. Katastrofa...
Moim zdaniem jeżeli podczas mocnego depnięcia - podczas wchodzenia na obroty - odezwie się na chwile stukanie, to nic złego się nie stanie. Jeżeli to trwa długo przy jeździe "z butem" - to bardzo niedobrze...
Kiedy rzeczywiście stuka iglica, można to zdiagnozować stetoskopem. Jednak ruch iglicy przy prawidłowym nacisku sprężyny jest tak mały, że nie może być mowy o stukaniu...