usterka silnika+kontrola trakcji+poszarpywanie
Witam wszystkich,
sporo juz na forum na ten temat wyczytałem ale chce dopytać o jeden element tej układanki
dokładnie 1 listopada nagle podczas jazdy-wyjechałem z miasta na trasę i leciałem sobie równo ok 100-120 km /h i nagle wyświetlił mi się na conversie wielki silnik z napisem usterka silnika plus kontrolka od kontroli trakcji zapaliła się na desce tak jak by trakcja była wyłączona .
auto weszło jak by w tryb awaryjny bo nie miało mocy.
pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło.auto ma 205 tys przebiegu oryginalnie i na pewno tyle ma.
po wcisnieciu ok na kierownicy silnik zgasła, trakcja nadal się palila.
zjechałem na parking zgasiłem auto.zapaliłem na nowo.kontrolki zgasły,problem zniknął i od tego czasu się nie pojawił.
i specjalnie ostro przyspieszałem gaz w podłogę ihamowałem silnikiem itd i nic nie wyskoczyło.
i teraz moje pytanie o ten trzeci puzel- czy to związek z tausterka silnika?
amianowicie, od kilku miesiecy zauwazyłem ze czasem przy pewnej predkosci jak jadę równo gdy obroty sa ok 1800-1900 to czuje takie lekkie poszarpywanie auta -jak by ciutmało paliwa dostawał...jak by turbo ciu mniej albo nierówno pompowało...taka lekka czkawkę jak by miał...
podejrzewałem ze może to dwumasa po woli daje o sobie znać, bo juz na zimnym silniki jak odpalę auto juz ja czasem słychać trochę.
ale... jak poczytałem ze ta usterka silnika i trakcją zapalajaca się to najprawdopodobniej padajaca cewak wtrysku -tyle ze u mnie po tym jednym incydencje nic sie nei zapala nawet jak mega gaz w podłogę wcisnę podczas przyspieszania- to teraz chciałem dopytać czy te poszarpywania nie są także dowodem potwierdzającym zapowiedz końca cewki= wtrysku? , czy niekoniecznie?
co uważacie bo jutro wieczorem musze zrobić trasę 350 km i trochę mam stracha czy dojadę i wrócę?
__________________
było mk1, mk3 teraz mk4- wszystko combi
|