Spokojnie koledzy, kurde jak kupiłem auto rok temu to pojechałem na stację diagnostyczną żeby go sprawdzili, i wyszło że amory super, wszystko super, tylko drążki stabilizatora i stabilizator do wymiany, to kupiłem febiego i wymieniłem, ale auto dalej nie jeździło tak jak powinno, więc później byłem u kumpla mechanika, też wszystko super, następnie przyszedł czas na przegląd techniczny i wykazało tylko lewy sworzeń z przodu a tak poza tym wszystko super, no masakra, zastanawiam się jaki jest poziom fachowości i rzetelności naszych mechaników. Dopiero pojechałem do niezależnego mechanika u którego byłem może raz w życiu i on dopiero mi określił co jest skopane. Nie rozumiem tylko jak na przeglądzie nie ogarnęli pękniętej sprężyny z tyłu??? W takim razie jak na naszych drogach ma być bezpiecznie skoro takie buble przechodzą przeglądy? bo moje auto na chwilę obecną to bubel
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Tak że nie krytykujcie mnie za to że nie wiedziałem że chodzi o tylnią belkę, skoro mechanikom nie można zaufać to sam już nie wiem komu