[wojtekjanus]

Każdy typ silnika ma swoje charakterystyczne cechy, zalety i wady, być może fordowskie silniki rodziny Puma są podatne na pęknięcia tłoków. Ale nie jest prawdą, że to cecha tylko dieslowskich silników Forda. Wystarczy zajrzeć na inne fora - tam jest podobnie.

Problem jest natury ogólnej, po części związany z rygorystycznymi przepisami ekologicznymi, a po części z tym, że standardy materiałowe nie nadarzają za możliwościami technicznymi umożliwiającymi w dieslach uzyskanie dużych mocy z pojemności silnika.

Eko-prawodawcy tego nie widzą i za grosz nie rozumieją, zaś producenci są zmuszeni do przerzucenia podwyższonych kosztów awaryjności pojazdów na użytkowników. Wszyscy z nich tak postępują, a że wszyscy są w takiej samej sytuacji - to ich to nie boli. To jest coś w rodzaju cichej zmowy...