Odp: Zakup Mondeo MK3
To zaparowanie faktycznie dziwnym jest - też mi się jeszcze nie przydarzyło.
Co do tego wołania o kod - niekoniecznie akumulator , może po prostu coś grzebali, gdzie trzeba było wyłączyć dopływ tego i owego, mnie z akumulatorem nic nie robiono, a tez czasami po wyjeździe od mechanika muszę wbijać kod. Albo im sie nie chce ( w co przy sprzedaży wątpię - a końcu klient może chcieć nawet światełko w środku załączyć ) albo nie mają kodu. A może radyjko przekładane? Nie wiem, spekuluję tylko.
__________________
________________
jeszcze niedawno baba na Roverze
fordzisław wspaniały
|