[bartecki92]

Dam dam, tylko problem jest taki, że to nie jest basowe brzmienie jak np przewodów które wchodzą w grodz silnikową, albo rurki od filtra. Te sprawy już ogarnąłem, żeby powykluczać wszystko.

To jest po prostu taki dźwięk, jakby ktoś sam głośnik niskotonowy wsadził do samochodu, buczący dzwięk, który daje po uszach. Wystarczy dodać trochę gazu i przechodzi, gdzieś coś rezonuje na budę przy dolnym połączeniu silnika, tak samo jest przy schodzeniu z obrotów.

A co do temperatury, to może nie tyle co się zmniejsza jak w zimie jest mocniejsze a w lato lżejsze buczenie.

Mam jeszcze podejrzenie, że może silnik za bardzo osiadł i nie napiera na poduszkę dolną w przód albo w tył, tylko za bardzo w dół, spróbuję zrobić metalowe podkładki pod boczne poduszki, żeby go trochę podnieść...

Siedząc w tylnym rzędzie siedzeń tego prawie nie słychać, siedząc z przodu jest zauważalne i nie chce mi się wierzyć, że w focusie i volvo tego nie było a w mondeo jest i tak ma być...