[lukaszertel]

Hej koledzy,
Dziwna sprawa. Podczas spotkania z rzeczoznawcą zauważyłem że padł mi drugi kluczyk (scyzoryk). A dokładnie nie otwierał zdalnie.
Kluczykiem natomiast ręcznie drzwi otwierałem, i odpalałem auto.
Założyłem że bateria. Wymiana na nową i kilkanaście prób zaprogramowania.
Nic z tego.
Procedurę 4x przełączania z 0 na II znam, robiłem już tak jakiś czas temu z kluczykiem podstawowym.
Ten drugi, zapasowy, który padł wisiał na przedpokoju więc nie wpadł do pralni ani też nie pogryzły go jakieś dzikie bestie.

Zostaje serwis?

Trzymajcie się!
e.