Re: Rozłącza turbine!!!
Kolego
Mialem podobna sytuacje. Silnik wchodzil w stan "serwisu" (wylaczal turbine) jak tylko mocniej przyspieszalem
(pow. 3000 obr/min) lub jak z wyzszych obrotow odejmowalem nagle gaz (hamowanie silnikiem).
Do tego jak z wolniejszych obrotow wciskalem pedal w podloge to silnikiem szarpalo. To diesel ale
porownujac do benzyniaka, mozna bylo powiedziec, ze uboga mieszanka byla podawana.
Odwiedzilem 3 ASO i diagnozy byly rozne: wymiana pompowtryskiwaczy; wymina turbiny, wymiana przeplywomierza.
Za kazdym razem diagnoza byla postawiona po dokladnej analizie danych z VAG'a.
Kazda z nich wiazala sie ze sporym kosztem. Zaczalem od przeplywomierza, bo kolega ma podobna Alhambr'e (AUY).
Przelozylismy przeplywomierz i nic - dalej to samo. Zbieralem sie wiec do regeneracji turbiny i gromadzilem fundusze.
Pewnego dnia poskarzylem sie sasiadowi z garazu obok (emerytowany mechanik - starej daty ale na nowych silnkach
tez sie zna i sam ma VW Golfa z TDI). Popatrzyl pod maske, pocmokal, kazal przygazowac kilka razy i powiedzial:
"zawor recyrkulacji spalin do wymiany". Kopara mi opadla poprostu, ale on twierdzil, ze widac jak rura z powietrzem
od zaworu az puchnie jak sie przygazuje i komputer wtedy odcina turbine po cisnienie jest za duze.
Potem rozebral troche czesci z gory silnika aby dostac sie do zaworu i zdjal z niego przewod gumowy. Potem kazal
mi samemu ustami dmuchnac i pociagnac powietrze na przemian. Jesli zawor jest OK bedziesz czul opor, Jesli bedzie
zly to nic nie poczujesz. Kupilem nowy zawor w Intercars za 350 pln (uzywane na Allegro sa po 500,-) i gosc mi go
wymienil za zgrzewke browaru w podziekowaniu. Od tamtej pory znow ciesze sie moim TDI i smigam po Polsce.
Dodam jeszcze, ze przed wymiana spalanie mialem (trasa 8 l / miato 10-11 l) a teraz jest (trasa 6,5l / miasto 8-9 l)
A w membranie zaworu recyrkulacji (EGR) faktycznie byla dziura wielkosci glowki od pinezki.
Sprawdz wiec najpierw ten zawor. Dostac sie do tego wezyka nie jest az tak trudno.
Pozdrawiam
|