Ja nie psikam i też nie miałem problemu
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Popatrz na to w ten sposób - wkładki generalnie są spasowane dość dobrze, ale nie szczelnie (nie ma to sensu), więc luz mechanizmu zawsze się pojawi. Wkładka nie przenosi żadnych sił, nie nagrzewa się w trakcie pracy. Groźna jest wilgoć (która zamarza, bo rdzewieć nie powinna) i zanieczyszczenia - kurz, oleje itd. które trafiają do środka w trakcie "życia" wkładki. Oczywiście zarówno ta w drzwiach jak i ta w masce są zabezpieczone klapkami, ale np. te w drzwiach w domach nie mają tego "komfortu". Tak więc dodanie do środka jakiegokolwiek olejku oznacza, że do powierzchni zacznie przylepiać się kurz i pył. Czyli zanieczyszczenia które jeszcze do niedawna można było usunąć przy pomocy sprężonego powietrza, teraz będą wymagały czyszczenia rozpuszczalnikiem, choćby takim w WD40.
Smarowanie może pomóc w jednym konkrentym przypadku - jak mamy krzywy klucz i musimy walczyć, żeby wszedł.
Swego czasu podobna dyskusja wywiązała się np. na Elektrodzie i tak jak kiedyś byłem zwolennikiem smarowania zamków, tak teraz oprócz czyszczenia nie robię nic. Zamek w drzwiach wejściowych 20 lat bez smarowania sobie radził. W końcu zaczął ciężko chodzić. WD40 i znowu jest jak nowy.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3248133.html
Warto poczytać i wyrobić sobie zdanie samodzielnie.
A co do tego, że istnieją produkty do czyszczenia - istnieją też magnetyzery do paliwa, ceramizery i masa innych specyfików które zmniejszają spalanie, podwyższają osiągi i naprawiają samochód. Czy to oznacza, że są potrzebne?
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.