Cytat:
.... nakrętka skorodowana ....
... nakretkę, bo jest tam tez skorodowane ...
... jeszcze mała obawa bo gwint tez skorodowany no ale nic pozyjemy zobaczymy ...
|
Aby w przyszłości unikać takich sytuacji zawsze stosowałem proste i tanie rozwiązania.
Sposób górnych mocowań amortyzatorów (także w innych markach) nie są zbyt trafnym rozwiązaniem – wspaniałe miejsce na zbieranie się wody. Pamiętam, jak na początku po zakupie Fusiona (wtedy 6-latek) nurtowała mnie zbierająca się tam woda po każdym deszczu. Dotyczyło to tylko lewej strony, gdzie do mocowania trzech śrub dołączony jest wspornik silnika wycieraczki tworząc dodatkowy kielich do spływania wody.
Dostawała się ona poprzez plastikowy zatrzask poprzecznej rynienki przedniej szyby.
Okazało się, że wspomniany wcześniej wspornik wycieraczki był tak skorodowany, że w kielichu zatkał otwór, o którym nawet nie wiedziałem, że istnieje. Po dokładnym oczyszczeniu i konserwacji problem minął, ale na wszelki wypadek od czasu do czasu nakładam trochę smaru wokół górnego mocowania amortyzatora.
Robię tak też z innymi połączeniami śrubowymi i przede wszystkim "gołymi" gwintami.
Czasami stosuję inne środki, najlepsze te nie schnące do końca, gumowe.
W razie kolejnej awarii nie mam już takich problemów.