Co do zawieszenia tylnego - w 100% popieram teorię, że nie warto nawet myśleć o wymianie samych tulei - tylko całe wahacze.
Ale co do przodu - zupełnie inna bajka. O ile wahacze nie są pogięte, na tulejach można spokojnie zrobić, i jest jak nówka.
Ja dałem dużą tuleję MOOG, małą TRW (małe tuleje wymieniłem całkowicie "na zapas", nic im nie dolegało, a prawa duża - początek końca
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.).
Jedyny kłopot to zdjęcie dużej tulei z wahacza - trzeba ciąć, i to delikatnie i ostrożnie - ale się da.
Poza tym - ostrożnie wprasowywać małą tuleję, po woli.
Zwrócić uwagę na kąt obrotu dużej tulei, oraz na głębokość osadzenia.
Nowe śruby - chociaż to oczywista oczywistość, w warsztacie pewnie dostałbyś te same.