View Single Post
Stary 12-08-2016, 13:18   #1
FrankHorrigan
ford::amateur
 
Imię: Krzysiek
Zarejestrowany: 12-08-2016
Skąd: Sochaczew
Model: Mondeo mk3
Silnik: 2.0 TDDi
Rocznik: 2001
Postów: 6
Domyślnie Gaśnie, czasem nie odpala, miga kontrolka od świec

Witam drodzy forumowicze. Nabyłem niedawno bardzo fajne mondeo 2001r 2.0 TDDi. Zdjęcia: Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Auto sprowadzone z Niemiec. Po kilku latach eksploatacji w Polsce wymieniony silnik na niemal identyczny z mniejszym przebiegiem. Kupiłem auto w tym roku prawdę mówiąc przez przypadek - uprzedzony do Fordów unikałem ich jak ognia jednak po przejechaniu się mondeo kupiłem to auto bez większego namysłu ze względu na komfort jazdy i cieszący się dosyć dobrą opinią silnik TDDi. Kilka mankamentów, które auto posiadało jak lekko wgnieciony błotnik czy zacinający się centralny zamek postanowiłem usunąć i doprowadzić auto do stanu idealnego, niestety nie zdążyłem. Od ponad dwóch miesięcy auto jest unieruchomione. Mam nadzieję że pomożecie znaleźć źródło problemu dlatego postaram się ze szczegółami opisać co się z samochodem działo.

Zaraz po zakupie wymieniłem pękniętą gumową rurę przez, którą nie działała turbina. Momentalnie autu wróciła moc i wigor charakterystyczny dla diesla. Po około miesiącu auto zgasło podczas jazdy - tak po prostu. Uruchomienie z biegu było nie możliwe. Dopiero wyłączenie zapłonu i ponowne przekręcenie kluczyka uruchomiło motor. Wszystko było w porządku przez około 2 tygodnie. Po tym czasie auto zgasło kilka razy bez zauważalnej przyczyny w przeciągu kilku dni by nieco później zbuntować się całkowicie i odmówić posłuszeństwa co poskutkowało powrotem do domu na lawecie. Dodam, że za każdym razem kiedy auto gasło migała kontrolka od świec. Kiedy mondeo nie chciało odpalić kontrolka od świec zaczynała pulsować prawie natychmiast po przekręceniu kluczyka. Wymieniłem filtr paliwa idąc za radą kolegi, że może to pomóc. Niestety nie pomogło. Raz auto odpalało i pracowało przez minutę, raz przez 5 minut a czasem wcale nie dało się uruchomić. Oddałem do mechanika. Efekt 350zł mniej - wymieniony podobno czujnik położenia wału. Auto na chodzie przez około tydzień. Później objawy znowu się powtarzały: na początku zgasł raz, później coraz częściej i częściej by znowu wracać na lawecie ale tym razem nie do domu tylko prosto do innego mechanika. Tam postało około tygodnia, 50zł mniej za podłączenie komputera i efekt zero. Zaprowadziłem do następnego. Auto stało u trzeciego już majstra ponad 6 tygodni i wczoraj wróciło na lince do mnie do domu. Co było robione: przepatrzona cała wiązka w podszybiu, zaizolowane drobne przetarcia kabli, następnie podmieniony ponownie czujnik położenia wału, podmieniony sterownik pompy wtryskowej (400zł)i jeszcze jakieś inne kombinacje, czary mary na których się nie znam. Efekt końcowy bez zmian. Dziś rano auto odpaliłem, pojeździłem sobie po osiedlu jakieś 10 minut, zgasiłem, za chwilę odpaliłem ponownie i po 30s mondek zgasł i gaśnie co i rusz, kontrolka od świec pulsuje. Przeglądałem niniejsze forum i znalazłem propozycję wymiany pompy pod tylną kanapą. Tylko że pompa słychać że pracuje po uruchomieniu silnika. Jedynym dziwnym jej zachowaniem jest to że kiedy mondek nie zostanie wyłączony z kluczyka, tylko zgaśnie sam i pulsuje kontrolka świec - pompa dalej pracuje przez jakieś 5 - 10 sekund. Czy wymieniać pompę? Czy szukać innego rozwiązania problemu? Proszę o pomoc i podpowiedzi. Jestem zdeterminowany aby wreszcie cieszyć się jazdą moim mondeo.
Dodam że ostatni mechanik powiedział że on teraz wymieniłby komputer ale tego się nie chce podjąć bo to musi być komp z kluczykiem, że mój TDDi jest z przepływomierzem a większość była bez i jak zły komputer się kupi to będzie jeszcze gorzej itp itd...

Ostatnio edytowane przez FrankHorrigan ; 12-08-2016 o 13:23
FrankHorrigan jest offline   Odpowiedź z Cytatem