Z tego co piszesz zalałeś moduł który znajduje się nad nogami pasażera - tzw komputer komfortu BCMi - z tego wychodzą sygnały na kierunkowskazy i tam jest alarm. Odłącz akumulator wyciągnij to z auta i otwórz - bez problemu zdejmiesz górną plastikowa osłonę. Jeśli w środku będzie widać tylko zacieki to może uda ci się to wyczyścić i uruchomić, najlepiej spirytusem wypłukać potem odczekać aż wyparuje i można jeszcze zabezpieczyć jakimś preparatem do wypierania wilgoci - takim do elektroniki nie WD40. Niestety jak zobaczysz spalone elementy - kaplica niestety.
A co do dezynfekcji - u mnie pianka nie zadziałała, po tygodniu zapaszek wracał - bomba to samo - zrobiłem ozonowanie dwa razy po pół godziny aparatem - takim z allegro za 120zł - i spokój nie smierdoli już od kilku tygodni
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.