[lama69]

Witam forumowiczów.

Tematów o podobnej tematyce przeczytałem wiele ale wszystkich objawów i rozwiązania w jednym nie znalazłem.

Escort 1.8TD '99r, 188k km przebiegu.
Jakiś miesiąc temu jadąc samochodem zaczął głośno klekotać, bez widocznej przyczyny, na prostej drodze, po jakimś czasie klekotanie ucichło. Od tego czasu po każdym odpaleniu zimnego silnika, pracuje głośno i trzeba przez chwile wcisnąć pedał, bo zadławi się na wolnych obrotach. Jak się ładnie zagrzeje troche cichnie, ale i tak jest głośniej niż normalnie. Samochodem jednak dało się normalnie jeździć, czy do pracy czy w dalsze trasy, 2 razy dom-kraków-dom ~300km. Do tego dymi na czarno nawet przy lekkim przegazowaniu.
Od 4 dni, po nocy (w garażu, temp +) samochód bardzo ciężko odppalić, raz nawet potrzebowałem kabli i drugiego samochodu bo mój aku zdążył paść.

Wykluczam rozrząd, wymieniony przy 187k km (opisane objawy występowały przed i po wymianie), gdyż był już na niego czas i nieszczelność na lini bak-pompa wtryskowa (wymieniony filtr paliwa+ręczna pompka gruszka+nowe przewody paliwowe+zaciski na każdym łączonym elemencie, zestaw wymieniany ponieważ pompka lucasa puszczała powietrze) (objawy j/w).

Ktoś się orientuje co mu dolega? wtryski? pompa wtryskowa? Mechanika będę miał dopiero po świętach.