Kolega mial taki problem w Niemczech, kupil mondeo w 2003 z roku 2000 albo 2001 i w 2004 jak pojechal z tym do serwisu (mam na mysli ta rdze) to bez gadania wymienili mu cale drzwi na nowe (a on chcial zeby mu to tylko wyciscili i porzadnie pomalowali).
Bylo to w ramach jakies ogolnej gwarancji korozyjnej na 6 czy 12 lat chyba ???
Swiadyczy to tylko o jakims ogolnym problemie z ta rdza, bo inaczej serwis forda by od razu nie poszedl na cos takiego. Jak jest w Polsce tego nie wiem ale warto by o to wypytac i ich troche przycisnac do muru.
PS: moj cougarek ma 8 lat i na drzwiach nie ma sladu rdzy takze normalne to nie jest zeby takie mlodsze autko rdzewialo. Mozne jak sie jakos dobrze to zargumentuje to na to pojda. W sumie tak powinno byc.
__________________
Pozdrawiam
Tomek
|