[witekga]

Mam 2.2 w manualu z 2008 (sam początek) złego słowa nie powiem, nieco ponad 300 tysięcy km. Fakt, że maksiem od nowości pomykam sam, serwisowany wg instrukcji, nigdy nic poważnego nie nawaliło. Spalanie po obwodnicach W-wy trochę po W-wie i dookoła komina w okolicach 8l, na ekspresówkach przy prędkości do ok 120 - 140 podobnie, powyżej rośnie. Jeżdżę na BP ultimate od początku. W niezależnym serwisie Forda powiedzieli, że 2,2 jest pancerny, tak jak i turbina w nim. 2 razy pomyłkowo benzynę zatankowałem, przejechałem kawałek zanim się zorientowałem, zlanie, zatankowanie ropy i śmiga bez jakichkolwiek objawów. Tylko, że dzięki ekodebilom za rok do centrum W-wy mogę nie wjechać. Niestety Ford jakąś dziwną strategię przyjął i normalnych samochodów już nie ma, (mondeo, maksia, edga). Powoli do sprzedania się będę przymierzał i przesiadka na X3.