[newman]

Koledzy, jeśli można to odkopię trochę temat. Do tej chwili próbowałem walczyć sam, ale oficjalnie poddałem się. W moim mondeo jest ksenon. Już po zakupie świecił się komunikat usterka oświetlenia przedniego. Po podpięciu Forscan pokazał błąd dotyczący prawego silnika reflektora. Próbowałem robić procedury HCM które są możliwe do wykonania w Forscanie, ale błąd powracał (określony jako stały). Czasem w po resetowaniu modułu pokazywał się też błąd lewego reflektora, ale dawało się go wykasować. Zacząłem więc szukać silniczka. Po długich poszukiwaniach zdobyłem silnik. Zamontowałem i... błąd nie zgasł. Wykasować się nie da. Zagotowałem (te silniczki nie należą do tanich). Więc zacząłem szukać dziury w całym. Postanowiłem zamienić reflektory miejscami (wtyczki są takie same). Efekt - prawa strona nadal się nie reguluje a lewa (z rzekomo uszkodzonym - wymienionym silnikiem) działa bez zarzutu. Myślę - reflektory są ok, trzeba szukać dziury w instalacji w aucie. Znalazłem Workshop Manual z rozpisanymi pinami i schemat elektryczny. Masa, prąd, sygnał 3 kable - myslę proste. Kable przedzwonione, wszystko gra. Wniosek- pozostał moduł. Kupiłem inny używany z identycznymi symbolami - błąd nadal świeci. Aha sprawdzałem też przejście - moduł kable sygnałowe w reflektorach - przejście jest. I teraz najlepsze. Przy tych ostatnich czynnościach (reflektory zdjęte, przedzwonione kable). Umarł drugi reflektor - lewy w pozycji max do góry.
Moje pytanie czy może ten moduł trzeba jakoś programować, może mój się rozprogramował (auto stało długo bez prądu). Albo ten "nowy" uzywany trzeba jakoś dopogramować do auta?. Jakieś inne pomysły? Help.