Odp: Wymiana wahacza przedniego?
jestem po wymianie wahaczy
od siebie mogę powiedzieć, że musiałem uciąć śrubę od tuleji tej okrągłej bo za cholerę nie chciała puścić.
co do sworznia to zaopatrzcie się w dobry młotek żeby wybić śrubę i dobry łom albo widelec, żeby sworzeń wyskoczył.
męczę się jeszcze z kontrą od końcówek drążków. wczoraj poległem, ale dziś nie dam za wygraną
|