Odp: Oklejenie całego samochodu - niebieski mat
Tego typu folia jest dostepna w rolkach w 2 rozmiarach.
Pierwszy 17,5m na 1,52m.
Druga 35m na 1,52m
Jest to folia polimerowa, kalandrowana (z pamiecia).
Na auto potrzebowalem okolo 21 metrow wiec wzialem wieksza rolke, pomimo wielu bledow na poczatku (pierwszy raz kladlem folie) to nadal sporo zostalo.
Wg instrukcji powinno sie nakladac przy temperaturze min 15 stopni, powiem ze powyzej kladzie sie gorzej, folia robi sie bardzo elastyczna i szybciej przywiera.
Mniejsza rolka kosztuje 150€, wieksza 290€, transport gratis.
Przed polozeniem oszlifowalem wszystkie ogniska rdzy, polozylem szpachle i podklad.
Nastepnie umylem auto bez woskowania, dodatkowo przed rozpoczeciem nakladania przemylem rozpuszczalnikiem.
Na folie, dokladnie klej jest 3 do 5 lat gwarancji, raz polozylem kawalek jak bylo goraco i po godzinie odrywala sie z lakierem. Demontaz tylko i wylacznie po podgrzaniu opalarka lub suszarka.
Co do kolegi z postu wyzej to rdza nie chrupie gdyz wszystko zabezpieczylem a folia i klej zabezpieczyly przed woda oraz tlenem ktory przyspiesza rdzewienie.
Dodatkowo miejsce laczenia progu z nadkolem zrobilem z jednego kawalka ( dzieki temu prog i nadkole nie rdzewieje na laczeniu
Bump: Kolejna kwestia to majac zrobiony silnik, zawieszenie az milo sie patrzy jak blacharka ladnie wyglada na 16 letnim aucie.
Sami wielokrotnie widzicie mlodsze auta, poobijanie, podrapane, rdzewiejace.
Mi szkoda sie rozstac z mondkiem wiec wole go naprawiac do czasu az serce mu przestanie bic pomimo iz jego wartosc nie jest wielka, dla mnie jest. Na trasie nigdy mnie nie zawiodl.
Wiec jak mechanik mi mowi ze tak stare auto nadaje sie tylko do jazdy wokol komina to mi sie smiac chce
|