@
Flight
miałem podobny temat w listopadzie 2014 roku. Gość ze mną korespondował ale rozmawiać przez telefon nie chciał. Przesyłał szczegółowe zdjęcia auta i nawet skan swojego dowodu osobistego i odznaki policyjnej. Sprzedający był niemieckim oficerem policji sprzedającym za pośrednictwem allegro.
Maile jeszcze mam do wglądu.
Z początku wyglądało nawet fajnie ale z czasem coraz bardziej smierdziało.