View Single Post
Stary 17-08-2016, 23:24   #4
maciek8791
ford::average
 
Zarejestrowany: 02-06-2010
Skąd: łódź
Model: Ford SMAX
Silnik: 2.0TDCI
Rocznik: 2012
Postów: 122
Domyślnie Odp: Moje doświadczenia przy zakupie auta

Cytat:
Napisał robza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Witam,
od jakiegoś czasu jestem zainteresowany zakupem mk4 kombi benzyna 2.0.
I tak http://otomoto.pl/oferta/ford-mondeo...-ID6ywAHJ.html
wg sprzedającego auto ma 170000 przejechane. Skontaktowałem się z serwisem, który zajmował się tym fordem, i tu jest informacja od nich jako zrzut ekranu. ford1.jpg
Witam,
odkąd podjąłem pracę w firmie niemieckiej i zacząłem regularnie tam jeździć, zawsze przy okazji 'zaglądnąłem' sobie na jakiś lokalny komis (okolice Frankfurtu nad menem). Szybko się okazało, że ceny aut tam są drastycznie wyższe niż w PL. Podkreślam dobry używany z niemiec z sensownym przebiegiem jest dużo droższy niż auto polisingowe w PL z pełną historią, z salonu, bezwypadkowe.

Dlatego Pan Mirek czy inny Pan który jedzie po auto na zachód, musi znaleźć szrota, żeby zrobić z niego bombonierkę. Jakiekolwiek dobre auto go nie interesuje, bo musiałby dołożyć. Sekret tkwi później w takim dopicowaniu tego auta w PL, żebyś go kupił. Kierownice są wymieniane, tapicerki fotele demontowane i prane itd. U handlarzy blisko granicy z DE jest dużo szrotów które sprzedają całe kompletne wnętrza na palecie (fotele, boczki + wszystkie plastiki). Jak handlarz ściągnie auto z przebiegiem 400.000 km kupione tanio, to stać go żeby te pare tyś dołożyć i zrobić w środku przebieg 40.000 km.

Co więcej, to mit że auto z przebiegiem 120-140 tyś jest dla niemca "niedobre". Oni nie są głupi i znają się na autach tak samo jak my. Rozmawiałym o tym z wieloma niemcami i wszystko zależy ile się jeździ i po co się jeździ. Jak takie auto jest Ok to jest bardzo szybko kupowane. Niedobre dla niemca są auta z przebiegami 300 tyś lub mocno walone.

Kolejny mit jest związany z historią auta. Wielu Niemców oraz uwaga wiele firm Niemieckich serwisuje auta nie w ASO tylko np. mają umowę z jakimś Bosch Service i po gwarancji albo nawet przed jej upływem wszystko robią poza aso, nie ma w ogóle historii pojazdu tego samochodu w systemie (oczywiście Pan Mirek później łyka takie auto z przebiegiem ~300 tyś jak pelican świeżą rybę). Niestety obala powszechny to mit że niemcy są głupi i nie liczą pieniędzy, wielu z nich tak samo oszczędza gdzie może jak to się robi u nas.

Jakiekolwiek szukanie historii aut z pochodzeniem z zachodu nie ma sensu. Szkoda Twojego czasu, są to w 100% auta z problemami, słabe, dorżnięte lub po dużej bombie, z regenerowaną deską rozdzielczą i naprawianymi w garażu poduszkami itd. Po prostu ogranicz szukanie do aut pochodzących z PL, z pełną historią ASO potwierdzającą przebieg, a jak nie podoba Ci się wyposażenie - dokup co potrzebujesz, oczywiście w miarę możliwości.

pozdrawiam - Maciek
maciek8791 jest offline   Odpowiedź z Cytatem