Odp: Spowiedź handlarza
Wg mnie ta spowiedź to po prostu prawda - mówiąc ogólnie - chcemy wierzyć że kupujemy prawie nówka igłę 10 letnią co pewnie do kościoła jeździła.
Nie bardzo też wiem czemu wszyscy tak narzekają - nikt nikomu nie broni pojechać do serwisu, sprawdzić , obejrzeć dotknąć.
Oczywiście co innego doprowadzanie samochodu do stanu dobrego, polerka, naprawa/wymiana dupereli które psują efekt to normalna rzecz, ale jednocześnie oszustwa - spawanie podłużnic i tego typu zagrywki to po prostu przestępstwo.
Ale przygotowanie normalne do sprzedaży jest ok. A kręcenie liczników - wszyscy chcą małych przebiegów to takie na blacie się pojawiają.
|