hej Panowie. tez mialem takie gumy -ale - nie pasowałem ich pod osadzenie sprezyny, rozcialem w polowie, wciśnięte pomiędzy zwoje gdzieś tam w miarę wysoko, w paru miejscach złapałem opaskami (pomocne jest zrobić kilka małych wierceń przez gumę - tak pod wymiar opaski) i hop. gotowe. prawie rok tak przejezdzilem. bylo ok. auto sie nie podnioslo (bo nie ma z czego) ale przestalo bujac tylem - lekko utwardzilo sie.
teraz gum juz nie mam a moj tyl jest 69 cm od ziemi (do krawedzi nadkola, mierzac wzdluz osi kola) przy pelnym zaladunku, jakies 150 kg w bagazniku.
po oproznieniu idzie 2 moze 3 cm do gory
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.