Temat: [Mondeo 2000-2007] Turbina ciągle otwarta
View Single Post
Stary 13-03-2015, 01:24   #9
Borsuk23
ford::amateur
 
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 22-06-2012
Skąd: Nowy Sącz
Model: Mondeo MK3
Silnik: Diesel 2.0
Rocznik: 2006
Postów: 7
Domyślnie Odp: Turbina ciągle otwarta

Witam.
Miałem podobny problem z otwartą turbiną jak mkalwak. Po zapłonie , na biegu luzem turbina była zamknieta ( dzwignia sterownika w pionie) i po około 15s następowało nagłe przejście w stan otwarcia ( dzwignia prawie poziomo). Zwiekszenie obrotów przed upływem 15s od razu generowało przejście w stan otwarcia. Róznica mojego przypadku a Twojego polegała tylko na zapalaniu się u mnie migającej sprężynki sygnalizując stan awaryjny. Silnik miał ograniczoną moc przy ciągle otwartej turbinie.. Po wyłaczeniu zapłonu i ponownym włączeniu silnika sytuacja sie powtarzała. Komputer zgłosił błąd sterownika turbiny. Salon Forda zaproponował mi wymiane całej turbosprężarki ze sterownikiem za 4650 zł plus robocizna, poniewaz samych sterowników nie naprawiaja.
Samodzielny demontaz sterownika i jego otwarcie nie wymaga żadnych narzedzi specjalnych i jest proste. Po otwarciu sterownika zauważyłem dwie usterki:
1. luz osiowy slimaka , zmierzony szczelinomierzem wynosił 0,55 mm
2. zabrudzoną na czarno tarcze kontraktonu ( był to pył zużytego slimaka, slimacznica jest w kolorze białym)
Luz skasowałem dodatkowa podkładka g= 0,60 wprowadzajac lekki osiowy ścisk slimaka co powoduje zwiekszenie oporów ruchu slimaka a w konsekwencji zmniejsza ryzyko zacinania się dzwigni sterownika w krańcowych położeniach. Poniewaz podkładke dorobiłem z nieutwardzonej stali, ważne jest aby włożyć ja nie od strony obracającego się slimaka, tylko za oryginalną i trudnoscieralna podkładkę istniejaca w sterowniku.
Po tych zabiegach problem z otwieraniem sie turbiny całkiem ustapił.
Kluczowa sprawą był tutaj luz na ślimaku a nie zabrudzenie tarczy kontraktonu, bo pył z materiału diamagnetycznego z jakiego wykonany jest slimak nie wpływa na prace kontraktonu.
Wymontowałem tez silnik w celu sprawdzenia szczotek i nie jest to juz zbyt proste. Przy rozwiercaniu zaślepki tylnej zniszczyłem śrubę ( M3) mocującą silnik z tyłu i i również nie udało mi się usunąć bez zniszczenia usunąć opaski mocujacej silnik z przodu. Zarówno śróbe i opaskę musiałem dorabiać lecz teraz wyjęcie silnika to żaden problem bo opaskę wykonałem w wersji przykrecanej a nie jak fabrycznie na bardzo mocno spasowanych zaczepach.
Borsuk23 jest offline   Odpowiedź z Cytatem