Cytat:
Ja jednak bym nie eksperymentował na żywym organizmie z taką chemią, tylko ze dwa razy zmienił cały płyn w odstępach kilkudniowych, spuszczając go całkowicie w najniższym możliwym miejscu, np zdejmując dolny wąż na chłodnicy.
Jazda powinna odbywać się na włączonym ogrzewaniu, tak by wypłukał się także układ nagrzewnicy.
|
Wypłukałem wczoraj aż za mocno.
Co do wymiany całkowitej to przepłukałem cały układ po drodze do Niemiec około 30 litrami wody. A to dlatego że wąż mi się rozciekł. I to w takim miejscu że ciężko było go zalepić. Ale dojechałem na miejsce z duszą na ramieniu i oczami na wskaźniku temperatury wody. Dolewka co około 80 km po 2,5 litra. Masakra.
Dodam że jazda z ludźmi.
Całe szczęście że na miejscu kupiłem wąż w serwisie 70,41 ojro
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..
Chcieli mi wymienić za 60 ojro, ale Polak potrafi myślałem, 10 minut roboty i gotowe.
Potem żałowałem, mądry Polak po szkodzie..
Zeszło mi ze 3 godziny, a były tylko 4 złącza.
Jednej szybkozłączki, tej na klik nie potrafiłem rozpiąć żeby zdjąć węża to ją rozciąłem brzeszczotem
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..
Może ktoś podpowie jak się rozpina takie złącza, to te co się łączy wąż z nagrzewnicą.