View Single Post
Stary 01-07-2014, 08:30   #1386
wojtekjanus
FORD|AUTHORIZED
 
Avatar wojtekjanus
 
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,993
Domyślnie Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa

Ja kiedyś dałem powtórnie oryginalne stalowe podkładki i nic złego się nie działo.

Co do lejących wtrysków: doświadczeni pompiarze mówią, że nie ma nielejących wtrysków... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pytanie tylko jak mocno leją. Moim zdaniem po przebiegu rzędu 200kkm nie ma co medytować i przy okazji robienia zaworków wymieniać zawsze końcówki. Ja w moim tdci sam postąpiłem inaczej (wiadomo - kasa), wpierw wymieniłem same zaworki, dopiero gdzieś po pół roku zmieniłem jeszcze końcówki - byłem bardzo zaskoczony jak zmieniły się osiągi silnika... O ile dół (tak do 3000 obrotów) był i pozostał dobry, tak powyżej silnik zaczął wkręcać się na obroty jak nigdy przedtem.
Chociaż w zasadzie w tdci jeździ się (zwłaszcza w mieście) nie kręcąc wysoko silnika, to jednak warto mieć to, co jest możliwe do osiągnięcia.
Ale ważniejsze od osiągów jest to, że mocno lejące wtryski podczas dłuższych szybkich przelotów (jazda powyżej 3000 obrotów poza miastem, np autostradą) mogą zdemolować silnik. Grozi to przegrzaniem denka tłoka (nawet wypaleniem dziury) , zaworów wydechowych a nawet turbiny. Lejące wtryski mogą także powodować spalanie stukowe, równie niebezpieczne dla silnika (tłok - pęknięcie, układ korbowy - wybite panewki). W 2,0 tdci Delphi jest to o tyle istotne, że do 3.000 obrotów wtrysk jest wielofazowy (z wtryskiem wstępnym, zasadniczym, dodatkowo w silnikach z DPF-em także dopalającymi podczas regeneracji) łagodzącym szybkie spalanie stukowe i redukującym hałasy charakterystyczne dla diesla), powyżej tych obrotów brakuje... czasu na takie dzielenie dawki wtrysku i jest jeden główny. Więc jeżeli wtrysk mocno leje, robi się wtedy niedobrze...

W twoim przypadku na pewno zrobiłbym próbę przelewową - ona mówi prawie wszystko o stanie wtryskiwacza. Zwłaszcza po regeneracji. Ja po wymianie silnika, do którego włożone zostały wtryskiwacze z przebiegiem ok. 40kkm, zrobiłem próbę przelewową. I trzeba było ją przerwać, bo jeden tak przelewał, że już po pół minucie paliwo lało się na ziemię... Pozostałe wtryski były ok.
Objaw był taki, że silnik na wolnych obrotach pracował nierówno.
__________________
Zgredzik

Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 01-07-2014 o 08:50
wojtekjanus jest offline   Odpowiedź z Cytatem