A dziś w drodze do pracy moje auto na maksa mnie zaskoczyło. Jadę sobie 90-100 km/h i nagle traktorek mi wyskoczył... Trochę mocniej przyhamowalem a tu nagle na kompie znany mi komunikat o awarii sterowania silnikiem i zmniejszenie prędkości.
Wyłączyłem, włączyłem po 10 sek i auto jak z fabryki. Oczywiście w komputerze zero błędów. I co Państwo na to? :-)
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
|