Witam wszystkich forumowiczow
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum...
Pierwszy raz na forum jak i mondziak moj pierwszy rowniez od 3tygodni, a juz troszke 'zagwostek' w mojej glowie powstalo z jego powodu..
Ale do rzeczy :-)...przeszukalem forum i choc wiele podobnych opisow awarii mondka znalazlem zadna nie pokazuje tego co u mnie sie pojawilo...
Po zakupie i powrocie do polski na kolkach dwa tygodnie jazdy nim...czysta niczym nie zmacona przyjemnosc do dnia w ktorym po raz pierwszy zonk
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..
Przekrecam kluczyk,zaplon,swiece zagrzane,immo wylaczone chce odpalic i...cisza. Druga proba...trzecia i czwarta zero reakcji...telefon do kumpla kabelki (myslalem ze aku umarl pierwsze co na mysl przyszlo) podpiete proba odpalenia i tak jak wyzej, cisza... Odpalil na 'pycha'
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dojazd do domu i po wylaczeniu silnika kazdy kolejny raz palil od kopa... Przez tydzien mniej wiecej gdyz pozniej powtorka z rozrywki tyle ze juz nie chce zapalic wogole...nie biorac pod uwage linki czy na przyslowiowego pycha:-D...slychac tylko tykanie choc jestem laikiem co do mechaniki stwierdzam w 80procentach ze bendiks dziala bez zarzutu ale moge sie mylic...aku naladowany sprawdzony trzyma napiecie jak trzeba,kilka razy co dziwne przy wlaczeniu zaplonu zegary jak by oszalaly...wskazowki temp,predkosci,obroty i paliwo skoczyly na maxa i wrocily do pozycji wyjsciowej...nie mam juz pomyslu co jeszcze w miar mozliwosci i umiejetnosci sam zrobic moge...
Bede wdzieczny za pomoc i podsuniecie wiekszej ilosci mozliwego rozwiazania kolegow z wiekszym fordowskim stazem jak i fachowcow na forum bedacych tez :-) z gory dzieki...