Sorry, że dopiero teraz piszę, ale nie chciałem gdybać ...
Zrobiłem patent z peszelem ...
Dokładniej mówiąc, owinąłem kable taśmą izolacyjną, na to nałożyłem peszel który owinąłem dodatkowo izolacyjną taką materiałową jak instalacja el w samochodzie.
Efekt mizerny a właściwie pogorszyło się i nie polecam. Możliwe, że wilgoć zbierała się i dlatego było gorzej.
NGK też uważałem za bdb kable, jednak serio, iskry latały sobie pomiędzy kablami szczególnie w miejscu gdzie są blisko siebie ALE nie po końcówkach założonych na cewkę tylko po izolacji także też pomiędzy pokrywą a kablem który jej dotyka.
Przerywanie silnika przy ruszaniu z niskich obrotów a czasem nawet to, że potrafił zgasnąć w momencie dojeżdżania do krzyżówki gdy wcisnę sprzęgło obroty na tyle spadły .. obstawiłem TYLKO kable i faktycznie ...
Nawet te nowe NGK świeciły więc wykluczyłem cewkę i świece albo cokolwiek innego.
Chciałem napisać tego posta, jak już uda mi się osiągnąć cel ale ostatecznością był by zakup ORYGINALNYCH za 500zł
Więc UDAŁO SIĘ bez wydawania na oryginały i napiszę jak
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Mój sąsiad mechanik powiedział, że chyba na głowę upadłem jak to ma się udać. A jednak
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. bo i sam w to nie wierzyłem.
Sposób wziąłem logicznie, że jeżeli są jakieś takie przebicia na niby tak grubej gumie izolacyjnej to podejrzewam mikropęknięcia czy mikro szczeliny w gumie już fabrycznie nowych kabli.
Nasmarowałem grubo wszystkie 4 kable takim zwyczajnym sylikonem śmierdzącym octem ...
Sposób idiotyczny a pomógł w 100%
Samochód jedzie płynnie obroty trzyma idealnie ZERO szarpnięcia przy jeździe przy powiedzmy 1200 obrotów i gaz do spodu.
Wcześniej przy ruszaniu musiałem się bawić sprzęgłem i obrotami. To samo jak samochód był rozpędzony to koniecznie przy wyższych obrotach dopiero mogłem pozwolić sobie na bezpieczne depnięcie w gaz, bo z niskich szarpało silnikiem i szkoda zawieszenia poduszek silnika itp.
W tej chwili po takim banalnym zabiegu jest naprawdę idealnie, aż sam jestem zaskoczony, nie czekałem nawet aż sylikon zaschnie na kablach, założyłem tak świeżo nasmarowane i poprawa od ręki
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.