Usterka - ułamana kierownica spalin turbiny 1.6 TDCi
Witam.
Auto jezdziło normalnie do 120km/h, następnie na wyższych biegach wchodziło w tryb awaryjny, aż do kolejnego odpalenia. I tak w kółko.
Diagnoza - zabrudzona turbina i zacinające się łopatki, które powodują taki stan rzeczy.
No to turbina rozebrana i okazało się ze wyłamana jest jedna kierownica spalin.
Sama turbina jest dobra -( nie jest wyrobiona czy zatarta- jeśli chodzi o część wirnikową), ale ta kierownica, która jest ułamana niestety nie da się zregenerować i trzeba kupić nową/regenerowaną turbinę.
Mechanik chce założyć turbine po regeneracji (wiem ze nowa to nowa, ale nie mam aktualnie 3 tys zł na nową) ale twierdzi, że nie ma sensu czyścić miski i rozbierać tego, bo turbo nie padło z braku smarowania, tylko po prostu wyłamała się łapka-kierownica spalin (sama??, no ok , czytałem że to nawet częsty problem).
Czekam na wasze opinie, odnośnie mojego problemu. Czy postępowanie jest prawidłowe w przypadku tej usterki ?
Oraz kolejne pytanie. Czy moje sprawne turbo (bo łopatka to ta druga część całości turbo) będzie w razie "w" pasować do tego nowego, regenerowanego turbo, gdyby to przypadkiem się rozleciało, bo np było zregenerowane na cześciach made in china ? One będą takie same prawda ?
Rozsypało się to co zaznaczyłem na obrazku. Z góry dzieki za wszelkie info. Auto ma 140 tys.
---
Edit - nazewnictwo zostało zmienione na poprawne, by lepiej rozumieć problem.
Ostatnio edytowane przez Radar41 ; 20-05-2013 o 21:39
|