A sprawdzenie auta na stacji diagnostycznej daje miarodajną ocenę o stanie auta? Chodzi o sytuację jak już znajdę interesujący mnie samochód, wizualnie będzie mi odpowiadał, sprawdzę go miernikiem lakieru, nic nie będzie stukało, pukało i dodatkowo sprawdzę auto na stacji diagnostycznej - wyjdzie, że wszystko jest w "normie" - to taka ocena jest miarodajna, czy nadal mogą istnieć wady ukryte, takie o których na 100% wie sprzedający i przy takim jak wyżej sprawdzeniu jej nie wykryje? Bo to, że cena będzie wyższa nie wyklucza auta, że ma wadę ukrytą...?
Ogólnie czy opłaca się sprawdzać auto na stacji diagnostycznej?
P.s. Co do ceny Twojego auta - za tą cenę oferujesz taka "prawdziwą" igłę
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. super stan, do jazdy, po wymianie wszystkiego
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a nie "puste" słowa...?