Cytat:
w momencie grzania świec i łechtania rozrusznikiem ten podgrzewacz już działa i już paliwo wylatujące z niego jest ciepłe. Jeśli trwa to chwilę to może się okazać, że podgrzane paliwo zdąży przelecieć przez filtr i rozpuścić ewentualne kryształki parafiny.
|
Nie przeczytałeś ze zrozumieniem co napisałem:
Cytat:
Nawet jeżeli masz tak złe paliwo (letnie), że parafina się wytrąca, to zimny sprawny silnik by odpalił - i dopiero po pół minucie lub dłużej, w miarą zapychania się filtra parafiną, powoli by zdychał (kopcąc na biało).
|
Czyli: zanim podgrzane (o kilkanaście stopni) paliwo wypełni cały filtr i dotrze do pompy - sprawny silnik powinien już dawno odpalić. Zapychanie filtra parafiną nie jest natychmiastowe, lecz stopniowe, nawet przy ekstremalnie złym paliwie trwa ok pół minuty pracy silnika...
Kolega linuxlamer ma problem z odpaleniem silnika i ten podgrzewacz tak tu pomoże jak... umarłemu kadzidło.