Samodzielna wymiana cewki zapłonowej
Zastanawiam się, czy poradzę sobie z wyminą cewki zapłonowej.
Wydaje się, że wystarczy tylko: odpiąć kable WN, odkręcić 4 śruby, wyjąć starą cewkę, włożyć nową cewkę, przykręcić 4 śruby i podłączyć kable. Teoretycznie "bułka z masłem". Czekają mnie jakieś niespodzianki? Trzeba coś resetować itp.?
Opiszę jeszcze po krótce, skąd w ogóle pomysł wymiany cewki. Od 3 dni silnik zaczął przerywać przy dodawaniu gazu (dławi się i chyba wpada w wibracje), na zimnym i na ciepłym silniku. Byłem wczoraj u mechanika i okazało się, że trzecia świeca jest okopcona (czarna). Komputer pokazał za którymś razem "błąd zapłonu na trzecim cylindrze" (nie jestem pewny czy dokładnie tak to brzmiało). Mechanik oglądał kable WN w ciemności, podłączał też jakieś urządzenie między świece a kable - stwierdził, że kable są ok. Prawdę mówiąc mam to auto 2 lata i nie wymieniałem jeszcze kabli. Czyścił też jakiś mechanizm przy silniku od dołu, od strony prawego koła, coś związanego z położeniem jakiegoś tłoczka. Wymienił świece, ale to nie pomogło. Na koniec powiedział, że wyeliminowaliśmy wszystko z wyjątkiem cewki i wtrysku, ale poniweaż była sobota późnym popołudniem i sklepy z częściami były już zamknięte odłożył temat do środy (w Sylwestra i Nowy Rok nie pracują).
A ja jutro mam trasę i potrzebuję sprawnego auta.
__________________
|