mam beben z piasta i na niego nabijane sa lozyska, sa od siebie oddzielone wypuklym rantem z tego co pamietam.
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Beben...a-Ka-Puma/1737
wiec skoro nie mozna ich dokrecac mocno to skad ten moment 230? jak sie dokreci za slabo, z luzem jak w maluchach to sa opinie ze lozysko zaraz sie rozlatuje, jak sie dokreci na pale to znowu tez ze za mocno i sie rozleci. to jak w koncu.. poki co trzej mechanicy nie potraili tego zrobic jak nalezy, tylko wymieniaja lozyska i dowidzenia, a lozysko pada dalej. chcialbym wymeionic teraz to samo od poczatku do końca, ale boje sie ze nie nabije odpowiednio lozysk, nie mam prasy... z drugiej strony moze udaloby mi sie uniknac kolejnej wymiany, te obecne jeszcze jakos jezdza, hucza ale modle się aby na takim huczeniu pozostały, dlatego chcialbym zapobiec ich niszczeniu i mysle czy je dokrecić...