Witam, mam pewien problem posiadam Focusa 1.8 TDCI z 2003r. w kombi, posiadam go dopiero jakieś pół roku, samochód ma teraz jakieś 154 tys. Od początku jak go posiadam działał idealnie, miał robione wtryski, pełna regeneracja, na gwarancji, sprawdzałem je ostatnio i są dobre.
Samochód od jakiegoś czasu "czkał" się na zimnym silniku, od razu po odpaleniu chodził normalnie, czasem tylko wskazówka obrotomierza z nominalnych 800 skakała do 1000 obr. i ponownie stawała na 800, dopiero po ruszeniu tak przy 1500 obr. silnik się "czknął" takie jedno szarpnięcie i spokój, jak obroty spadły na równe 1500, czknął się kolejny raz i po chwili na nowo, po dosłownie 10 min jazdy, albo jak naprawdę go zamulałem zmieniając biegi przed 1500 obr. chodził płynnie. Zrobiłem tak jakieś 5 tys. km. wymieniłem olej, filtr paliwa i oleju.
Po tej czynności czkanie i tak zostało, no cóż trudno.
Dwa dni temu, odpaliłem samochód bez żadnych problemów, chodził tak jak zwykle, po czym zgasł samoczynnie, odpaliłem kolejny raz, pochodził 4 sec i zgasł, odpaliłem go znowu i znowu i za każdym razem pochodził chwile i gasł kiedy ruszałem z miejsca, później odpaliłem go i wcisnąłem, pedał gazu - zgasł, po kolejnym już odpaleniu, puszczam pedał sprzęgła- zgasł.
Za którymś tam razem działał już normalnie, przejechałem jakieś 300 km w tym dniu i nie zgasł ani razu. Następnego dnia rano powtórka z rozrywki, wyjeżdżałem z parkingu i zgasł mi chyba z 15 razy, ale później cały dzień działał normalnie zrobiłem jakieś 700km w tym dniu, nawet po 3h przerwie nie gasł.
Po odstawieniu na parking, zauważyłem że cała klapa tylna jest zabrudzona olejem napędowym, szybki wjazd na kanał i okazało się że rurka od pompy wtryskowej, ta prowadząca do tej rozdzielacza wtrysku ( nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa) taka jakby gwiazdka od której odchodzą rurki do poszczególnych wtryskiwaczy. Rurka ta była cała mokra po prze gazowaniu tak 2500 obr. aż z niej ciekło paliwo, dokręciłem ją (tak 70% obrotu), już paliwo tamtędy nie cieknie.
Ale gaśnie przy odpaleniu tak jak gasł, czkawka została, rano znowu z 15 razy zgasł, nie mam pojęcia co może być przyczyną. W komputerze nie ma żadnych błędów, niby wszystko gra.
Dzisiaj strzelił mi wąż od intercoolera, przy samym kol. ssącym, wymieniłem na nowy ale to raczej nie miało wpływu na gaśnięcie.
Co do filtru paliwa to zauważyłem że środkowy wąż (
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...0449d1539.html ) jest nieoryginalny, nie posiada tych super zacisków, jest po prostu założony i zaciśnięty metalową opaską zaciskową, ale nigdzie się nie poci, ani nie cieknie tamtędy paliwo.
Zastanawiam się czy rozebrać pompę wtryskową, i sprawdzić elektrozawór (
http://moto.allegro.pl/elektrozawor-...180528870.html ). Może tam tkwi problem?
Nie wiem już sam co to może być, rurkę o której pisałem wyżej postaram się jutro zakupić, i zamontować. Miał już któryś z kolegów taki problem?