Odp: Na mrozie nie odpala lub odpala ciężko
Witam
Mam podobny problem w tym roku. Auto jest w warsztacie od 2 dni i nie wiedzą co zrobić jest to Facus 2000 1.6 zeteca + sekwencja. Autko paliło oraz jeździło dobrze jednak przy ujemnych temp. autko z trudem paliło na benzynie (kilku krotnie trzeba było kręcić kluczykiem aż zaskoczył) gdy odpalił można było śmiało jechać- pozostawiony na 2-3 godziny odpalał normalnie, po 8 godz. trudniej ale ok.(jest zimno) pozostawiony na noc na 12 godz. przy temp -10 i więcej już nie odpalił (nawet na kable- mój akumulator nie miał już siły) pozostało zaciągnąć do mechanika. Kable+świece+cewka wymienione troszkę wcześniej, teraz wymienią filtr paliwa- jestem ciekawy tylko co jeśli nie to? Gdy stoi na warsztacie w ciepłym też odpala. Może ma to związek z tyk że kilkukrotnie zdarzyło mi się że autko po przyciśnięciu sprzęgła samo dodawało obrotów (miałem tak 2-3 razy a autko mam 1 rok) jak również fakt że sporadycznie(1raz na 2-m-ce) zapalała się kontrolka akumulatora w czasie jazdy jak również potrafił samoczynnie zgasnąć- tym mogę się zająć ewentualnie później jednak co zrobić aby autko odpalało. Wiem że podobnych historii było trochę dużo jednak jako że nie mogę odnaleźć związków z moją sprawą zwracam sie do Was z prośbą o pomoc. Może ja podpowiem coś mechanikom.
Z tego co już wyczytałem może być to filtr paliwa jak również silniczek krokowy- czy tym się zająć?
Jak Ty rozwiązałeś tą sprawę?
|