Odp: samodzielny pomiar prądu ładowania akumulatora
radari dobrze prawi.
dodam tylko, ze prąd ładowania akumulatora zależy od jego stanu naładowania. Im bardziej naładowany, tym mniejszy prąd ładowania i odwrotnie.
Jaco67. Ze względu na to, ze podczas pracy silnika akumulator powinien być podłączony, nie robi się bezpośredniego pomiaru prądu ładowania, no, chyba, że miernikami cęgowymi o zakresie 500A. Taki zakres potrzebny jest na czas rozruchu co @radari już napisał.
Pomiar robi się pośrednio poprzez pomiar napięcia ładowania na zaciskach/klemach akumulatora.
jakie powinno to być napięcie wynika czysto ze specyfikacji akumulatora kwasowego.
Ogólnie przyjęto(wynika ze specyfikacji tego rodzaju akumulatorów), ze jeśli napięcie na klemach osiągnie 14.4V to aku jest w pełni naładowany, jak również następuje równowaga pomiędzy prądem ładowania a prądem samorozładowania- tak zwana praca buforowa.
jeśli będzie wyższe(ma prawo dojść do 15.6V) to akumulator się uszkodzi(po osiągnięciu takiego napięcia, należny bezzwłocznie przerwać proces ładowania, a wiadomo, ze w samochodzie nie ma takiej możliwości, jak i nie ma tego pomiaru wizualnego na stałe[pomijam, ze 80% kierowców nie miała by pojęcia o co w tym biega]).
jeśli niższe, to albo alternator nie wydaje, albo jest uszkodzony regulator napięcia, albo akumulator jest uszkodzony(tu napięcie będzie w okolicy 12V), albo akumulator jest całkowicie rozładowany, albo duże spadki napięć na przewodach i/lub ich łączeniach.
Ostatnio edytowane przez Slawko ; 05-09-2011 o 20:34
Powód: literówki
|